Jedna z odmian 2016


 

Jedną z przykładowych odmian  winorośli jest Aurora.

Odmiana francuska, odporna na niskie zimowe warunki naszego klimatu.  Praca z nią zaczyna się w marcu od przycinania i kształtowania pędów. Następnie  myjemy winorośl po zimie naturalnymi środkami – likwidujemy przyczynę ewentualnych chorób. Wiosenne wzbogacanie gleby ptasim obornikiem następuje tuż po tym jak Aurora pokaże swoje pierwsze liście.  Aurora zwykle pięknie owocuje, rośnie bujnie i wymaga wielokrotnego przerzedzania latorośli w ciągu sezonu. Oczyszczamy pnie z młodych, niepotrzebnych latorośli, przerzedzamy  do takiej ilości jaka jest zalecana do danej odmiany. Następnie zaczyna się ręczna praca z chwastami.


 

Ochrona winnicy przed chwastami wymaga odpowiedniej pogody.

Nie może być, ani za mokro, ani za sucho. Między rzędami pracę przejmuje traktor. Glebogryzarka całkowicie mieli chwasty i zostawia za sobą równą brązowo-żółtą glebę. Jest to pożyteczna  maszyna, nie wiem jak można sobie bez niej poradzić. Potem pod krzakami winorośli rozsiewamy gorczycę lub facelię. Już po kilku tygodniach ziemia w rzędach staje się zielona od roślin. Powoli dni upływają i winnica nabiera wyglądu. Cieszy  oko – nawóz sam rośnie.

W ciągu lata jest dużo pracy. Gdy łoza Aurory ( jednoroczny przyrost) osiągnie około 1.2m  skracamy  jej czubek. Robimy to, aby soki szły w owoc a nie w krzak. W winnicy tych czubków jest kilka tysięcy.  Usuwając liście odsłaniamy jagody, aby te mogły się dobrze wybarwić. Wycinamy też małe grona, przerzedzamy je, aby owoców było tyle ile trzeba. Cały czas likwidujemy w zagęszczającym się krzaku pasierby.


 


 

Ze względu na ucztujące w naszej winnicy szpaki i bażanty staramy się być przygotowani na ich przybycie. Na jesieni  na całej winnicy zakładamy siatki ochronne. Czasami pomagają nam w tym nasi znajomi, miłośnicy wina: Ula i Krzyś.  W ten sposób udaje  nam się utrzymać winogrona do pełnej dojrzałości na krzaku bez strat. Zdarza się jednak że nie możemy zaradzić innej trudności. Na początku listopada pojawia się mróz i potrafi przymrozić liście winorośli. Całe szczęście nie zdarza się to często. Ostatnie lata są dla winiarzy łaskawe. Ciepłe zimy i  brak wiosennych przymrozków dobrze wróży braci winiarskiej i klientom którzy będą chcieli kupić polskie wino. Nasza praca w winnicy zaczyna się w marcu a kończy listopadzie. Potem zaczynają się jeszcze ciekawsze zajęcia…